środa, 5 września 2012

Oettinger Export

Bo Niemcy to nie Czesi...



Delektując się czeskimi trunkami staramy się pamiętać również o naszych zachodnich sąsiadach. Po słabym Krombacherze i tylko niezłym Warsteinerze sięgamy po kolejne niemieckie piwo jęczmienne. Przedmiotem niniejszej recenzji jest Oettinger Export - produkt browaru Oettinger. Czy prezentuje się on lepiej niż wyżej wymienione pozycje?

Od razu odpowiemy: TAK. Oettinger odznacza się wyraźną goryczą, orzeźwiającymi właściwościami i równym smakiem. Powyższe zdanie może sugerować, że mamy do czynienia z bardzo dobrym piwem - niestety tak nie jest. Oettinger to niezły trunek, który pije się w miarę dobrze, lecz jest zbyt typowy, schematyczny, jednowymiarowy. Wypada on tylko trochę lepiej niż Warsteiner. Istnieje wiele piw jęczmiennych cechujących się ciekawszym smakiem.

Propozycja niemieckiego browaru (choć będąca produktem z niższej półki) prezentuje się na tyle solidnie, że w ostateczności od czasu do czasu można po nią sięgnąć. Tym bardziej, że jej cena jest bardzo korzystna. Oettingerowi należy się też mały plus za kapsel - adekwatny dla piwa, które nazywa się Export.


INFO:
Oettinger Export:
- Piwo jasne, pasteryzowane
- Zawartość alkoholu: 5,4% obj.
- Gdzie kupić: sklepy "1001 Piw" (1,99 zł - cena promocyjna)

OCENA:
Maciek (gościnnie): 6,5/10
Damian: 6/10
Paweł: 6,5/10
OCENA KOŃCOWA:






PLUSY:
1. Oettingera pije się całkiem dobrze, ale...

MINUSY:
1. ... niczym się nie wyróżnia - jest odrobinę nijaki.

8 komentarzy:

  1. za taką cenę nie narzekać

    OdpowiedzUsuń
  2. Piwko to piłem w trakcie pobytu zarobkowego w Niemczech i kupowałem je w sieci sklepów "NORMA" po 29 erocentów za butelke.Jak dla mnie stosunek jakości do ceny rewelacja!Po powrocie długo nie mogłem się przyzwyczaic do piw krajowych, sa jakies takie nijakie i mają jak dla mnie zbyt wysoką zawartaośc akoholu zwykle 6 %.Oettingera piłem w wersji Pils ma ono 4.7% a w wersji Exoport ma 5.3% Czytałem na stronie browaru Oettinger że zaczeli produkować na licencji to piwo rosjanie i białorusini.A z się dziwie ze nie produkuje sie go jeszcze w Polsce, bo mysle ze sukces byłby gwarantowany.Wyjeżdzającym do Niemiec polecam spróbować:)

    OdpowiedzUsuń
  3. masło i warzywa :)

    OdpowiedzUsuń
  4. To są szczyny, 3dniowe piwo ,które kadzi nie widzialo. Nadaje sie dobrze do moczenia nóg

    OdpowiedzUsuń
  5. To piwo kierowcow ciezarowek,pauzujacych na parkingach przez weekend w niemcowie.

    OdpowiedzUsuń
  6. Toć to są zwykle tanie sszczyny z niemiec.

    OdpowiedzUsuń